Anja39
2365

Historia najprawdziwszej przyjazni...do konca.

Nieznane listy Wandy Półtawskiej i Karola Wojtyły – kronika niezwykłej przyjaźni Niepublikowane dotychczas prywatne listy Jana Pawła II do rodziny Półtawskich, szczególnie Wandy, zapis jej drogi …Więcej
Nieznane listy Wandy Półtawskiej i Karola Wojtyły – kronika niezwykłej przyjaźni
Niepublikowane dotychczas prywatne listy Jana Pawła II do rodziny Półtawskich, szczególnie Wandy, zapis jej drogi duchowej pod kierownictwem księdza, biskupa, kardynała a wreszcie papieża oraz relacje ze wspólnie spędzanych wakacji składają się na książkę „Beskidzkie rekolekcje. Dzieje przyjaźni księdza Karola Wojtyły z rodziną Połtawskich”. Ukaże się ona nakładem wydawnictwa „Edycja św. Pawła”.
Wanda Półtawska, nazywana przez Wojtyłę „siostrą” i „drogą Dusią”, pozostawała w przyjaźni z Janem Pawłem II aż do jego śmierci – znalazła się w niewielkim gronie osób, które czuwały przy jego łóżku w ostatnich dniach i godzinach życia.
Spotkali się po wojnie przy konfesjonale. Półtawska, która miała za sobą cztery lata obozu koncentracyjnego w Ravensbrück - gdzie widziała najniższe, ale też najwznioślejsze zachowania ludzkie - szukała odpowiedzi na dręczące ją pytania dotyczące natury ludzkiej i wiary. Po wielu …Więcej
Anja39
Takich relacji nie da się zrozumieć tylko po ludzku,jeśli nie przeżyje się samemu podobnej relacji. Trzeba spojrzeć głębiej, bo to co z ducha jest niewidoczne dla oczu.To relacje na wskroś duchowe, ale też zwyczajnie ludzkie, bo jednego od drugiego nie da się oddzielić, by wszystko było całością i było piękne. Rozumiem te ich relacje, one choć głęboko zakorzenione w człowieczeństwie, są też na …Więcej
Takich relacji nie da się zrozumieć tylko po ludzku,jeśli nie przeżyje się samemu podobnej relacji. Trzeba spojrzeć głębiej, bo to co z ducha jest niewidoczne dla oczu.To relacje na wskroś duchowe, ale też zwyczajnie ludzkie, bo jednego od drugiego nie da się oddzielić, by wszystko było całością i było piękne. Rozumiem te ich relacje, one choć głęboko zakorzenione w człowieczeństwie, są też na wskroś przesiąknięte Bożym Duchem Miłości. Bóg jest Miłością (jednością Ojca i Syna i Ducha Św)Jeśli tak spojrzymy na miłość , to te relacje są relacjami miłości, ale miłości w Bogu, dla Niego i w Nim. Miłości czystej, gdyż przesiąkniętej Bożym Duchem. Taka miłość , jak piszecie "zakochanie",(choć to nie właściwe słowo )jest wówczas piękna, a piękna bo czysta i jest dostępna dla tych, którzy potrafią kochać czystym sercem zanużonym w obecności Boga :)
Tak jak Papiez stwierdzil, ze ona zostala mu zadana, to jako ktos tak bliski Bogu nie mogl tego zadania zlekcewazyc a wrecz przeciwnie- musial to specjalne zadanie odrabiac ciagle.

jeden z piekniejszych wpisów jako recenzja ksiązki. 👍
Anja39
Ale Wojtyła sam również czerpał z tej przyjaźni coś bardzo cennego – doświadczenie życia rodzinnego. „Kapłaństwo niesie z sobą określone zadania i określone wyrzeczenia. Właśnie dzięki tym wyrzeczeniom możliwe są zadania. Takim zadaniem jest również odkrywanie tych wartości i tych znaczeń, jakie wiążą się z małżeństwem, z czystością, z ciałem – jakie Bóg sam w nich zawarł poprzez dzieło …Więcej
Ale Wojtyła sam również czerpał z tej przyjaźni coś bardzo cennego – doświadczenie życia rodzinnego. „Kapłaństwo niesie z sobą określone zadania i określone wyrzeczenia. Właśnie dzięki tym wyrzeczeniom możliwe są zadania. Takim zadaniem jest również odkrywanie tych wartości i tych znaczeń, jakie wiążą się z małżeństwem, z czystością, z ciałem – jakie Bóg sam w nich zawarł poprzez dzieło Stworzenia i Odkupienia. Szłaś krok w krok z moim kapłaństwem i uczestniczyłaś od wielu lat w odkrywaniu tych znaczeń i tych wartości. Uczestniczyłaś twórczo. Nie możesz mówić, że nie widzisz teraz dla siebie miejsca” (str. 387-8) – pisał do niej już jako papież. Znaczeniu ich przyjaźni i wartości, jakie ze sobą niosła, Jan Paweł II poświęcił bardzo obszerne listy, zapewne odpowiadając na jej głęboki smutek wyrażany w listach i rozmowach, a który widać w krótkim zdaniu zanotowanych w dniu wyboru „Brata” na Stolicę Piotrową: „Jak dalej żyć?” (str. 352).

piękne 👍