Objawienie Dziewicy Pojednania 5.09.2016 w Brindisi.

Objawienie Dziewicy Pojednania 5.09.2016 w Brindisi

Kochane dziatki, moje serce jest bardzo bólem wypełnione i przelewa się dużo krwi z niego, bo mało mnie wierni Kochają wierzą i podążają za mną!
Wielu jest daleko od drogi Najwyższego dobra a diabeł ich dręczy wielkimi pokusami.
Kochane dziatki, módlcie się więcej i módlcie się sercem które jest bogate szlachetnymi uczuciami, módlcie się za wszystkie te dusze które są strasznymi pokusami narażone.
Zwierzcię się tylko mi, waszej Miłosiernej Matce i mojemu Synowi.
Podążajcię zawsze za tym co ja wam przez Boską wolę Objawiam, wyciągajcie ciernie z mojego szlachetnego serca i z Najświętszego Serca Chrystusa-Boga, które są w miłości trynitarnej połączeni.
Wy nigdy nie jesteście sami. Ja wspieram was i daje wam siłę abyście w próbach zwyciężyli. Miejcie czystą miłość w was abyście byli moimi pośrednikami.

Mario mówi:
Dziewica była całkiem na czarno ubrana i miała swoje serce na dłoni z którego się Krew wylewała.
Krew spadała na niebieski globus który zaczął promieniować.
Boska Matka była w Cierpieniu, jej oblicze było blade i smutne.
Jej płacz był nie do powstrzymania.
Podczas siedmiu lat Objawień poraz pierwszy nasza Pani ukazała się tak cierpiąco i głęboko zmartwiona o dusze swoich dzieci.

Uwaga:
W ciągu objawienia dostrzegł Mario ból Madonny współodkupicielki i widząc to płakał bezustannie.
Pielgrzymi byli głęboko wzruszeni tą szczególną ekstazą że również zaczęli płakać!
Dziewica pokazała swój ból z powodu tak wielu dzieci które są w niebezpieczeństwie strapienia, którzy nie wierzą jej ratującą obecność.
Mario tłumaczył że to jest ból wszystkich prawdziwych wierzących, którzy w swoim życiu doświadczyli niewiarę które w ateistycznych i matrialistycznych ludziach na widok związku do Boga się pokazuje.
Dziewica reprezentuje każdego prawdziwego Chrześcijanina, który się stara, przynieść Przedwiecznemu dusze i przy tym często cierpi, jak stwierdza stwardniałe serca które się zamykają przed Ewangelizacją.
Złączmy nasz ból z bólem Matki Boskiej, i wierzmy w to że to uratuje wiele dusz przed zapomnieniem drugiej śmierci.